Sprawa jest prosta i krótka. Namierzyliśmy ostatnio pewną zagubioną małolatkę. Niedawno przyjechała do Warszawy i mieszka z koleżanką naszego znajomego. Znajomy od razu obczaił temat i szybko zakręcił się koło młodej blondyneczki. Nie tylko zorganizował z nią upojny wieczór, ale nawet namówił na nagranie filmu. I to jakiego filmu! Ten film trzeba koniecznie obejrzeć.